sobota, 18 października 2014

motyl uszyty metodą paper piecing

No i stało się. Uszyłam pierwszą pracę metodą paper piecing. Podchodziłam do tego jak do jeża, wydawało mi się to bardzo trudne. Dziś koleżanka urządziła dla mnie prywatne warsztaty szycia wg tej metody i okazało się, że nie taki diabeł straszny. W około 2 godziny powstał zielony motyl. Dzięki Basia!





4 komentarze: