Obraz składa się z ....82.280 krzyżyków - po raz pierwszy policzyłam ile krzyżyków składa się na pracę, i ta ilość prawie mnie wystraszyła. Gdybym wiedziała na początku, ile tego jest mogłabym nigdy nie zacząć, a tak trochę dłuższa chwila i ... gotowe. To jest największy obraz jaki wyszyłam do tej pory.
Obraz już został podarowany i jak zwykle nie zrobiłam oficjalnego zdjęcia. Jak tylko odwiedzę znów moją siostrę to zrobię ładne zdjęcie obrazu w ramie - to poniżej jest jeszcze z zabezpieczeniami od ramiarza.
Obraz wyszywany jest na kanwie nr 18, podwójną nitką muliny DMC. Sam obraz ma wymiary ok 49 cm na 28 cm, a razem z ramą 62 cm na 41 cm. W trakcie wyszywania zrobiłam kilka zdjęć. Jak widać na poniższym zdjęciu nie wyszywam obrazu danymi kolorami czy fragmentami, nie zaczynam też np od góry. Zaczynam od jakiegoś motywu na obrazie - tu chyba zaczynałam od drzewa po lewej i potem w zależności od nastroju... Obraz był tak duży, że jak nużyło mnie wyszywanie drzew, to przerzucałam się na niebo, jak miałam dość niebieskiego koloru, to wyszywałam góry itd.