czwartek, 8 października 2015

Różnokolorowe mozaiki

Znów chwilę mnie tu nie było, ale ostatnio krucho u mnie z czasem na hobby. Mobilizuję się tylko w wyjątkowych przypadkach, a takim było uszycie poduszek dla znajomych z letnich wypraw kajakowych.
Dla Moni - poduszka czerwono-czarna, a dla Krzyśka w odcieniach zieleni i nie tylko.
Obie poduszki o wymiarach 45x45 cm, pikowane lotem trzmiela, obszyte lamówką, z tyłu zamek.








I góry przód poduchy na etapie tzw. kanapkowania czyli zszywania warstwy przedniej, wkładu i warstwy tylniej.

Ta poduszka zielona jakaś zwichrowana wyszła na zdjęciu, ale zapewniam, że uszyta jest prosto....




piątek, 21 sierpnia 2015

Dziewczyna z dzbanem

Ostatnio mam mało czasu na szycie, ale znalazłam chwilę,
by zanieść do oprawy pracę wyszytą haftem krzyżykowym kilka lat temu. Jest to obraz wzorowany na obrazie "Dziewczyna z dzbanem" A.Kędzierskiego, wzór można znaleźć na stronie Coricamo (wielkość 176 na 220 krzyżyków). Zgodnie z sugestią Danusi K. jeszcze kilka danych technicznych. Obraz, jak wszystkie inne moje prace krzyżykowe, wyszywałam na czystej kanwie, bez nadruku, na podstawie wzoru papierowego. Kanwa: 18ct, czyli na 1 cm wychodzi 7 krzyżyków, mulina DMC ( 3 nitki). Teraz przy wyszywaniu kolejnego obrazu na takiej samej kanwie (18ct) używam 2 nitek i jest trochę łatwiej - nitka mniej się plącze, a krzyżyki też są "pełne".

Tak wyglądała praca przed oprawieniem


A tak już po oprawie. Przez szybę i w innym świetle, praca wygląda trochę inaczej. Obraz wisi w moim nowym biurze, będę na niego patrzeć co dzień i myśleć jak to kiedyś ludzie ciężko pracowali...





poniedziałek, 20 lipca 2015

Hello sunshine

Koleżanka przesłała mi informacje o zabawie hello-sunshine na blogu Quilts My Way, no i postanowiłam zgłosić do niej mojego Kłapouszka.



Kłapouszek jest niebieski (jeden z proponowanych kolorów lata) i został uszyty przeze mnie w tym roku. Uszyty jest metodą paper piecing i na szczęście udało mi się złożyć go w jedną całość:-) choć nie było to proste zadanie, bo kawałków było całkiem sporo. Najtrudniej było zszyć grzywkę, żeby zachować jej zawadiacki charakter...


Kłapouchy trafił oczywiście na poduchę. Tło poduchy wypikowałam. 

Z tyłu poduchy obowiązkowo umieściłam moją również własnoręcznie wykonaną metkę.


czwartek, 9 lipca 2015

Flamingi

Dzisiejsza poduszka jest uszyta w nieco innej technice. Wzór na poduszkę znalazłam na blogu Sewing Under Rainbow, gdzie jakiś czas temu ruszyła zabawa crush-on-stash. Wtedy nie mogłam w niej wziąć udziału, ale wzór zachomikowałam i wyszło takie oto dzieło. Do jego uszycia wykorzystałam między innymi materiał we flamingi, który jakiś czas temu dostałam jako gratis przy jakimś zamówieniu. Nie bardzo miałam pomysł, co z nim zrobić, a do tego wzoru nadał się idealnie.



Poduchę zgłaszam do zabawy u Danutki, która w tym miesiącu ogłosiła podsumowanie całego roku zabawy i jest duży wybór kolorów, w których prace mogą być wykonane. Ja do końca nie jestem pewna, czy moja praca posuje bardziej do czerwonego września, czy niebieskiego stycznia (gdzie drugim głównym kolorem był czerwony), ale na pewno wpisuje się w tą paletę barw.

Pozdrowienia dla wszystkich Kolorystek!

Cykliczne kolorki - Lipiec



Zbliżenia pikowania:



i tył poduszki cały we flamingi:


środa, 24 czerwca 2015

Miś puchatek - Winnie-The-Pooh




Wczoraj przeczytałam ciekawy artykuł o życiu równoległym prowadzonym przez wiele osób, które realizują swoje hobby. Ja ostatnio trochę się zaniedbałam w tej materii i tak mnie zmotywował ten artykuł, że po 6-ciu godzinach spędzonych w pociągu od razu po przyjściu do domu siadłam do maszyny i uszyłam tego oto misia wg wzoru udostępnionego na stronie Fandom in stitches.


Puchatek wpisuje się idealnie w zabawę u Danusi - jest żółty i ma dodatek bordowego. Razem z tym oto misiem przyłączam się do zabawy!



Generalnie kolor żółty nie jest moim ulubionym, w domu raczej nie mam nic w tym kolorze, ale za to w przyrodzie jest  wiele żółtych rzeczy, które lubię: słońce, żonkile, tulipany, pierwiosnki, motylek-cytrynek, długo by wymieniać.
A gdyby ktoś z Was był ciekawy, jak wyglądał ten miś na początku, przed zszyciem, to proszę - taka oto rozsypanka, paper piecing w czystej postaci.


A pikowanie to tym razem takie esy-floresy, przypominające trochę trasę brzęczącej muchy...



Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze, zawsze miło mi się je czyta. Nie wiem, czy w tym miesiącu zdążę odwiedzić wszystkie Wasze blogi - czekam mnie przeprowadzka do innego miasta i nowe wyzwania w pracy, trzymajcie za mnie kciuki!

sobota, 23 maja 2015

Pszczoła

Pszczołę uszyłam na specjalne zamówienie Mateusza. Trochę zajęło mi znalezienie fajnego wzoru, ale udało się namierzyć ją gdzieś na tej stronie: pszczoła.


Tym razem wypikowałam wzór a nie tło, żeby podkreślić kształt pszczoły. Poniżej dla porównania pszczoła po i przed pikowaniem.




Kłapouchy dobry na smutki

Do  Sowy Przemądrzałej ze Stumilowego Lasu dołączył Kłapouchy. Kłapouchy - niby smutny, ale ma taką minę, że nic tylko przytulać. Mam nadzieję, że Karol często się będzie do niego przytulał. Wzór na uszycie  Kłapuchego można znaleźć na stronie fandominstitches.


Wzór trafił na poduszkę, tło wypikowałam w takie esy-floresy.


Oczy Kłapouchego w zbliżeniu powalają:


poniedziałek, 18 maja 2015

Pamiątka na I-szą komunię św.

Od kilku lat kultywuję tradycję wyszywania obrazka na Pierwszą Komunię Świętą dla dzieciaków w mojej Rodzinie. W ubiegłą niedzielę pamiątkę otrzymał Karol.



                 

Obrazek jest wyszyty na kanwie haftem krzyżykowym, oprawiony w passe-partou, oraz drewnianą ramkę.


sobota, 9 maja 2015

Niespodziewana wymianka i wygrana w wyzwaniu

Dzisiaj chcę się pochwalić. Po pierwsze, jedna z moich poduszek wyjechała za granicę, a konkretnie do Belgii. Stało się to za pośrednictwem mojej siostry, która podarowała uszytą przeze mnie poduszkę koleżance. Ale to nie koniec. Okazało się, że ta koleżanka też zajmuje się rękodziełem i w zamian za poduszkę dostałam szal. I tak oto pierwsza wymianką stała się faktem. Dziękuję.

Mój nowy szal (na razie wirtualnie, jeszcze nie mogłam go założyć na siebie, ale coś czuję, że jest bardzo przytulny:-))




Dodatkowo, wczoraj dotarła do mnie wygrana z zaspanego wyzwania  z KTM. Oprócz oficjalnej wygranej, dostałam jeszcze coś do zjedzenia, coś do orzeźwienia i dodatkowe materiały do szycia. Dziękuję!


niedziela, 3 maja 2015

Sowa w odcieniach ecru i brązu

Przed chwilą wróciłam z imprezy u siostry - nauczycielki, która okazji urodzin i imienin dostała ode mnie mądrą sowę - pasują do siebie:-)
Zaglądam, co tam Danutka wymyśliła na maj, a tu proszę ecru/beżowy/kremowy. Super się składa, bo moja sowa wpasowała się w te odcienie i chyba kolorów w wymaganych odcieniach wystarczy do wspólnej zabawy...
Dodatkowo jest to 50-ta uszyta przeze mnie poducha, którą pokazałam na moim blogu. I nie zamierzam na tym poprzestać! Okazji do wręczania poduszek nie powinno zabraknąć. W zasadzie już szykują się kolejne... Może jakąś niespodziankę przygotuję z okazji tej 50-tki...? Pomyślę nad tym.









Właśnie  a propo zabawy. Danutka zadała w tym miesiącu pytanie o plusy i minusy naszej zabawy. Ja widzę taki plus - zabawa jest cykliczna, ale w danym miesiącu mogę się bawić ale nie muszę. Jeżeli dany kolor/zestawienie kolorów mi nie odpowiadają, albo nie mam czasu, żeby przygotować pracę, oglądam prace innych i z niecierpliwością czekam na następny miesiąc! Co do koloru ecru, lubię go jak chyba każdy inny kolor, a już na wiosnę i lato zwłaszcza - jasne ubrania to jest to!

                                          


czwartek, 9 kwietnia 2015

Lord Vader paper piecing

Na specjalne zamówienie mojego siostrzeńca Michała powstała poduszka z Lordem Vaderem. Znalazłam wzór pp tylko w wersji lego, bardzo prosty wzór można obejrzeć tutaj.
Oczywiście poduszki już nie mam, no i nie zrobiłam więcej zdjęć.


wtorek, 7 kwietnia 2015

pióra a może jednak liście?



Na początek kwietnia prezentuję różnokolorowe pióra - może jakiegoś rajskiego ptaka a może zwykłego kurczaka, który wpadł do farb używanych do malowania jajek na Święta?
Pierwsza para piór w odcieniach zieleni - zdjęcie zrobiłam w trakcie pikowania tła - tym razem użyłam nowego wzoru do pikowania w takie jakby ślimaczki.
Pióra powędrowały na poduchę, a poducha do mojej przyjaciółki Ani.



A dla czytających ten post w związku z zabawą u Danutki - nie pomyliłam miesięcy , co to to nie. Ten post jest fioletowy - druga para piór jest właśnie w tych kolorach.


Fioletowe są również obramowania oraz tył poduchy, na którą te pióra trafiły. Fioletowa jest nawet metka, którą jak zwykle zaczepiłam z tyłu na zamku, także pomimo żółtego tła, wymaganego kolorku powinno wystarczyć:-) A przyjaciel dla Stefana? Proponuję przekornie bociana..
Fioletowy kolor bardzo lubię, zwłaszcza w mojej garderobie.




                                      Cykliczne kolorki - Kwiecień

wtorek, 31 marca 2015

wyzwanie szyte na miarę

Przeglądając różne Wasze blogi natknęłam się na wyzwanie na blogu klub-twórczych-mam o wdzięcznym tytule "zaspane wyzwanie" .

Zaspane wyzwanie

Jako że szyję głównie poduchy, to wyzwanie bardzo mi się spodobało i spieszę do niego dołączyć. I tu pojawił się problem tzw. nadmiaru - którą poduchę pokazać czytelnikom "Twórczych Mam". Po namyślę padło na poduszkę wg mojego ulubionego ostatnio wzoru cathedral window. Ta poduszka niedawno trafiła do Anety (pozdrawiam:-), więc mogę ją już pokazać publicznie.

Generalnie lubię pościel w odcieniach granatu, myślę nie nie tylko ja chętnie przytuliłabym się do takiej poduchy.