Pikowanie. Zaczęłam pikować na podkładkach na stół, gdzie po prostu obszywałam zwykłym ściegiem jakiś element na tkaninie np. kwiatek (oczywiście przy użyciu specjalnej stopki do pikowania) Przy pikowaniu poduszek szytych ze skrawków takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę. Trzeba więc było odważyć się na pikowanie tzw. lotem trzmiela. Tylko jak wygląda lot trzmiela? Ponieważ nie bardzo wiedziałam, wymyśliłam sobie, że będę pikować wg szlaczku od jakiego naukę pisania rozpoczynają dzieci w przedszkolu (pamiętam, że coś takiego rysowałam). Tak powstał mój wzór do pikowania. Narysowałam go na kartce w kratkę, aby można było zobaczyć jakiej jest szerokości i wysokości. Tkaninę zaczynam pikować od lewej strony i dalej tak jakbym go rysowała, tyle że "długopisem" jest igła w maszynie, a "pisanie" polega na przesuwaniu tkaniny pod igłą. W miejscach gdzie zaznaczyłam gwiazdki obracam tkaninę, w taki sposób że zawsze szyję wzorek tak jakby szerszymi brzuszkami u góry - tak jest mi wygodniej - "piszę" zawsze od lewej do prawej.
Nie staram się szyć wzoru zbyt równo, czasem robię mniejsze pętelki, czasem większe, tak aby był nieco urozmaicony. Najważniejsze to szyć w miarę jednostajnym tempem, tak aby ścieg nie był zbyt gęsty ani zbyt rzadki.
Świetnie napisane,jak dla pierwszoklasity w nauce pikowania przystało.Dziękuję!
OdpowiedzUsuńWłaśnie o Tobie myślałam, jak to pisałam:-) Wzór jest bardzo prosty, ale od czegoś trzeba zacząć i może jeszcze komuś się przyda...
OdpowiedzUsuńJa w końcu dowiedziałem się co to jest to pikowanie materiału. //Wdzięczny facet.
Usuń