niedziela, 23 lutego 2014

zakładka do książki

Mimo, że wyszywam już wiele lat, nigdy jeszcze nie wyszyłam nic tak wydawałoby się oczywistego i prostego jak zakładka do książki. Ta jest pierwsza - będzie prezentem urodzinowym dla mojego Taty.

Po wyszyciu wzoru podkleiłam zakładkę od spodu tkaniną z klejem (kamela), zszyłam z drugim kawałkiem kanwy zostawiając niewielki nie zaszyty fragment żeby odwrócić zakładkę na prawą stronę. Na koniec całość przeszyłam wzdłuż brzegów drobnym zygzakiem żeby umocnić szwy. Dzięki tym wszystkim zabiegom, zakładka uzyskała odpowiednią sztywność i uzyskała ładne wykończenie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz