środa, 4 maja 2016

W dolinie - haft krzyżykowy

Obraz "W dolinie" haftowałam przez kilka lat, nie pamiętam dokładnie kiedy go zaczęłam robić, na pewno przed lipcem 2014, bo z wtedy znalazłam pierwsze zdjęcie. W międzyczasie powstało trochę innych prac, a do haftowania tego obrazu sięgałam co jakiś czas.
Obraz składa się z ....82.280 krzyżyków - po raz pierwszy policzyłam ile krzyżyków składa się na pracę, i ta ilość prawie mnie wystraszyła. Gdybym wiedziała na początku, ile tego jest mogłabym nigdy nie zacząć, a tak trochę dłuższa chwila i ... gotowe. To jest największy obraz jaki wyszyłam do tej pory.





Obraz już został podarowany i jak zwykle nie zrobiłam oficjalnego zdjęcia. Jak tylko odwiedzę znów moją siostrę to zrobię ładne zdjęcie obrazu  w ramie  - to poniżej jest jeszcze z zabezpieczeniami od ramiarza.


Obraz wyszywany jest na kanwie nr 18, podwójną nitką muliny DMC. Sam obraz ma wymiary ok 49 cm na 28 cm, a razem z ramą 62 cm na 41 cm. W trakcie wyszywania zrobiłam kilka zdjęć. Jak widać na poniższym zdjęciu nie wyszywam obrazu danymi kolorami czy fragmentami, nie zaczynam też np od góry. Zaczynam od jakiegoś motywu na obrazie - tu chyba zaczynałam od drzewa po lewej i potem w zależności od nastroju... Obraz był tak duży, że jak nużyło mnie wyszywanie drzew, to przerzucałam się na niebo, jak miałam dość niebieskiego koloru, to wyszywałam góry itd.












10 komentarzy:

  1. Sliczna kolorystyka, piękne wykonanie, gratuluje i pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i witam w gronie Obserwatorów!

      Usuń
  2. Super Ci to wyszło. Obraz rzeczywiście pokaźnych rozmiarów, ale jaka przyjemność z jego ukończenia. Nie liczy się ilość postawionych krzyżyków, tylko efekt końcowy w ramę oprawiony.) Gratuluję tak dużej pracy.)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szacun totalny!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne, jak namalowane...aż mam ochotę chwycić za farby! lecę obejrzeć co tam jeszcze ciekawego jest u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne....góry to moja miłość... :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie to niezwykłe, że są ludzie, którzy umieją coś takiego zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest piękny. Haft niestety nie jest dla mnie, bo nawleczona na igłę nitka plącze mi się natychmiast - jak tylko na nią spojrzę nawet ;) Za to podziwiać Twoje prace mogę na szczęście bez przeszkód :)

    OdpowiedzUsuń