Wykonałam też trochę bombek na choinkę w przeróżnych kolorach i wzorach, również posiłkując się wzorami z gazetek na serwetki. Bombki wykonuje się robiąc dwie maleńkie serwetki dopasowując je kształtem do styropianowej kuli (serwetki nie mogą mieć kształtu płaskiego koła, tylko już w trakcie ich wyszywania musimy nadawać im odpowiedni kształt by potem dobrze ułożyły się na kuli). Kulę owija się folią np. spożywczą, nakładamy na kulę 2 połówki serwetek, zszywamy elementy, zamaczamy w krochmalu i pozostawiamy do wyschnięcia, po wyschnięciu rozcinamy kawałek szwu aby zdjąć bombkę - "skorupkę" z kuli, zszywamy z powrotem i gotowe. Do złączenia części bombki po wykrochmaleniu można też użyć dobrego kleju do tkanin.
Szydełkowanie zaczynałam oczywiście od serwetek, których spory zapas
leży w szafie, bo nie znalazły jeszcze dobrego miejsca do ich
wyeksponowania. Małe serwetki użyłam np. do ozdobienia poduszek.
Jak znajdę dobry sposób na wyeksponowanie moich pozostałych serwetek, to oczywiści pokażę je tutaj.
To jest największa serweta jaką zrobiłam to tej pory. Miała ozdabiać okrągły stół, ale ponieważ takiego nie mam, to zwykle leży niewykorzystana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz