Dzisiaj chcę się pochwalić. Po pierwsze, jedna z moich poduszek wyjechała za granicę, a konkretnie do Belgii. Stało się to za pośrednictwem mojej siostry, która podarowała uszytą przeze mnie poduszkę koleżance. Ale to nie koniec. Okazało się, że ta koleżanka też zajmuje się rękodziełem i w zamian za poduszkę dostałam szal. I tak oto pierwsza wymianką stała się faktem. Dziękuję.
Mój nowy szal (na razie wirtualnie, jeszcze nie mogłam go założyć na siebie, ale coś czuję, że jest bardzo przytulny:-))
Dodatkowo, wczoraj dotarła do mnie wygrana z zaspanego wyzwania z
KTM. Oprócz oficjalnej wygranej, dostałam jeszcze coś do zjedzenia, coś do orzeźwienia i dodatkowe materiały do szycia. Dziękuję!
Brawo Agatko. Gratuluję takiej niespodziewanej wymianki, do tego ten szal wygląda na taki zwiewny niczym jedwab, a może to tylko takie foto-wrażenie. Twoje szyciowe poduszki zawsze mi się podobają, a nagroda zwłaszcza ta dodatkowa z zaspanego wyzwania KTM, jest urocza.)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.)
Dzięki, pozdrawiam.
UsuńSuper :) Szal piekny i ciesze sie, ze nagroda dotarla, gratulacje raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuń