Dla Moni - poduszka czerwono-czarna, a dla Krzyśka w odcieniach zieleni i nie tylko.
Obie poduszki o wymiarach 45x45 cm, pikowane lotem trzmiela, obszyte lamówką, z tyłu zamek.
I góry przód poduchy na etapie tzw. kanapkowania czyli zszywania warstwy przedniej, wkładu i warstwy tylniej.
Ta poduszka zielona jakaś zwichrowana wyszła na zdjęciu, ale zapewniam, że uszyta jest prosto....
Muszę przyznać, że poduchy są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńSuper poduchy! Świetnie prezentuje się taka mozaika. Szczególnie podoba mi się ta czerwona. Też będę musiała takiej spróbować, tylko kiedy? :)
OdpowiedzUsuńSuper poduchy:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne:)Taka mozaika jest niesamowita:)
OdpowiedzUsuń